Po ambitnej walce z Ajaksem, zakończonej porażką 1:2 w Amsterdamie, NAC Breda wraca na Rat Verlegh Stadion z nadzieją na wykorzystanie solidniejszej formy u siebie. Zespół Carla Hoefkensa zdobył sześć z siedmiu punktów w tym sezonie właśnie na własnym stadionie, w tym wygrane po 2:1 z Fortuną Sittard i Heraclesem.
Sydney van Hooijdonk wyrasta na kluczowego zawodnika – strzelał gole w dwóch ostatnich meczach z rzędu i jest głównym zagrożeniem w ofensywie. Problemem pozostaje jednak defensywa – Breda nie zachowała jeszcze czystego konta w lidze i traciła bramki w każdym z siedmiu spotkań, co zwiększa ryzyko, ale i szanse na widowiskowe mecze z dużą liczbą trafień.
Groningen chce się odbić
Groningen w poprzedni weekend przegrało 0:1 z liderem – Feyenoordem – co przerwało ich zwycięską serię, ale ekipa Dicka Lukkiena wciąż pozostaje groźna. Ich ostatnia wizyta w Bredzie zakończyła się remisem 1:1, a na trzy punkty na tym stadionie czekają od pamiętnego zwycięstwa 5:4 w 2015 roku.
Mimo problemów kadrowych, zwłaszcza braku najlepszego strzelca Brynjolfura Darri Willumssona, Groningen ma kreatywnych piłkarzy jak Younes Taha – autor czterech bezpośrednich udziałów przy golach. „De FC” w tym sezonie albo wygrywa, albo przegrywa – nie zanotowali jeszcze remisu – a pięć z siedmiu meczów kończyło się wynikiem z minimum trzema golami.
Prognoza: Over 2.0 goli
Biorąc pod uwagę, że NAC traci regularnie, ale u siebie potrafi trafiać do siatki, a Groningen gra otwarty futbol z licznymi błędami w obronie, spotkanie zapowiada się na bramkowe. Najpewniejszą opcją wydaje się typ Over 2.0 gola, z dużym prawdopodobieństwem trafień po obu stronach.
