Tottenham chce kontynuować dobrą passę w Europie

Tottenham wraca do Norwegii zaledwie kilka miesięcy po tym, jak rozgromił Bodo/Glimt w półfinale Ligi Europy. Wtedy Koguty wygrały w dwumeczu aż 5:1 i teraz, w fazie ligowej Ligi Mistrzów, również liczą na powtórkę.

Pod wodzą nowego trenera Thomasa Franka Spurs rozpoczęli europejską kampanię od skromnej, ale cennej wygranej 1:0 z Villarrealem. Ten wynik oznacza, że londyńczycy mogą zanotować dwa zwycięstwa na starcie Ligi Mistrzów w jednym sezonie dopiero po raz drugi w historii. We wszystkich rozgrywkach UEFA przegrali tylko jeden z ostatnich 13 meczów, a przeciwko norweskim rywalom mają perfekcyjny bilans – sześć zwycięstw w sześciu spotkaniach.

Mimo braków kadrowych w ataku, Richarlison pozostaje kluczową postacią, wspierany przez Brennana Johnsona i Wilsona Odoberta. Choć remis w Premier League z Wolves był rozczarowaniem, Tottenham wciąż dysponuje siłą ofensywną, by przechylić szalę w Bodo.

Bodo/Glimt cieszy się historycznym występem

Po raz pierwszy w historii Bodo/Glimt gra w Lidze Mistrzów po wyeliminowaniu Sturm Graz w rundzie play-off. Debiut przyniósł wiele emocji – Norwegowie przegrywali 0:2 ze Slavią Praga, ale zdołali wyrównać na 2:2.

Zespół Kjetila Knutsena jest niepokonany w pięciu ostatnich meczach we wszystkich rozgrywkach i potrafi być groźny u siebie. Jednak kontuzje kluczowych zawodników, jak Brede Moe i Daniel Bassi, mogą poważnie osłabić drużynę. Nawet z ofensywnymi atutami w postaci Sondre Brunstada Feta czy Jensa Pettera Hauge, defensywa gospodarzy wydaje się zbyt słaba na rywala tej klasy.

Prognoza: 2 & Over 1.5 Gola

Tottenham ma europejskie doświadczenie, głębię składu i wyraźną przewagę w bezpośrednich starciach. Bodo/Glimt może się postawić, ale jakość ofensywna Spurs powinna zadecydować. Najlepszy typ? Zwycięstwo Tottenhamu i powyżej 1.5 gola – bezpieczna i wartościowa opcja.